Jaki parownik jest najlepszy?

Dzisiaj zgłębiamy temat parowników. Czym różnią się parowniki gazowy, elektryczny i wodny? Dlaczego parowniki elektryczne tak często pojawiają się w zamówieniach publicznych i dlaczego Ty, jako świadomy przedsiębiorca, powinieneś ich unikać?

Jak mówi stare powiedzenie – kiedy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Parownik elektryczny do podgrzewania gazu używa grzałki elektrycznej, która zużywa 16 kW energii na każde 100 kg odparowywanego gazu. Dla przykładu, w przypadku instalacji o mocy 5 MW, musisz zapewnić i utrzymać przyłącze elektryczne o mocy 80 kW. W niektórych przypadkach, może to generować rachunek na poziomie nawet 30 tysięcy złotych.

Parownik elektryczny to jednak najtańsze i najprostsze urządzenie. Jeszcze kilka lat temu, gdy ceny prądu były niskie, większość instalacji bazowała właśnie na tych parownikach. Do dziś montuje się je jednak najczęściej w przetargach, bo niestety mało kto przykłada wagę do kosztów eksploatacji. Liczy się przede wszystkim… cena instalacji.

Niestety, ceny prądu, a przede wszystkim opłat stałych za przyłącza, poszybowały tak w górę, że pomimo iż jest to najtańszy typ parownika, to nie rekomenduję już ich montażu. Wyjątek stanowią firmy, które mają gwarantowaną niską stawkę za prąd i przesył na kilka lat – w ich przypadku to nadal nie jest zły wybór.

Kolejnym typem parowników są parowniki wodne, które aktualnie przeżywają swoje pięć minut i dominują wśród montowanych urządzeń. Zasługują na to przede wszystkim dzięki temu, że tak jak parowniki elektryczne mogą pracować w strefie przy zbiornikach i nie zajmują dodatkowego miejsca na działce. Można je łatwo wkomponować w otoczenie, są bezawaryjne, a ich efektywność sprawia, że są dobrym rozwiązaniem dla wielu przedsiębiorców.

Trzecim rodzajem parowników są parowniki gazowe. To jedno z tańszych rozwiązań, ale gaz jest podgrzewany za pomocą otwartego płomienia. W związku z tym parownik taki tworzy strefę bezpieczeństwa o promieniu minimum 6 metrów od zbiorników, budynków, zagłębień terenu czy granic działki. Bywa to dość problematyczne na działkach o małej powierzchni. Dodatkowo wymaga także stosunkowo częstych i regularnych kontroli/serwisów, a firm specjalizujących się w tym temacie jest dosłownie kilka w kraju.

Jeżeli masz pytania dotyczące parowników, napisz komentarz. Zapraszam Cię również na moje media społecznościowe i zachęcam do subskrypcji – kliknięcia w dzwoneczek.