Gaz latem czy zimą – kiedy opłaca się kupować? - PropanGuru
Pobierz e-book
Aktualności
05 / 08 / 2024

Gaz latem czy zimą – kiedy opłaca się kupować?

Czy warto i czy opłaca się kupować gaz latem, czy lepiej zimą? Temat ten jest bardzo interesujący – od lat budzi wiele pytań, na które odpowiedzi nie są wcale takie oczywiste. Tym razem nie postawię jednak własnej jednoznacznej tezy.

Gaz zimowy – skąd się wziął?

Od wielu lat użytkownicy posługują się terminem „gaz zimowy”, jednak według mojej wiedzy nie ma różnic między składem gazu sprzedawanego latem, a tym sprzedawanym zimą. To zróżnicowanie może się wywodzić z czasów, kiedy do ogrzewania używano propan-butanu lub mocnych mieszanek propan-butanowych.

Takich mieszanek używano do zbiorników podziemnych latem w zbiornikach użytkowników, u których wiadomo było, że zużyją go przed zimą. Latem na propan-butanie nie odczuwa się różnicy. Ta pojawia się dopiero zimą, kiedy przychodzą ujemne temperatury – zbiornik i reduktor zaczynają zamarzać i piec przestaje działać.

Obecnie większość firm, niezależnie od pory roku, dostarcza propan techniczny. Taka mieszanka jest dużo mniej problematyczna, co tłumaczę to w odcinku o różnicach między propanem, a butanem – możesz go obejrzeć TUTAJ. W skrócie: propan zawiera dużo mniej ciężkich frakcji, lepiej się spala i nie zawiera inhibitorów czyli związków, które służą do połączenia propanu z butanem, a mogą się osadzać na dyszach palnika lub innych częściach. Poza tym klienci są też bardziej świadomi i wiedzą już, jak odróżnić te gazy i dlaczego propan jest lepszy, nawet jeśli droższy.  

W mojej firmie mam cysterny, do których świadomie nie wlewamy propan-butanu. Dzięki temu nie mamy żadnych problemów z reklamacjami, związanymi z jakością gazu, bo nie ma ryzyka, że będzie zanieczyszczony.   

Praktyk, o których wspomniałem, nie stosuje się już zbyt często, ponieważ świadomość klientów wzrosła i możliwości sprawdzenia jakości gazu są znane. Możesz się o nich dowiedzieć z odcinka o jakości gazu – znajdziesz go TUTAJ

Czysty propan

Co w takim razie różni gaz zimowy od letniego? Nic – to zawsze ten sam gaz, o zawartości minimum 95% propanu, tylko zachowuje się inaczej latem i zimą.  

Za chwilę podam wyliczenia – żeby nie wprowadzać niepotrzebnego zamieszania z gęstością lub żeby mnie nikt nie zarzucił, że podawałem gęstości dla mieszanki, będę omawiał tylko czysty propan.

Jeżeli budujesz dom i zastanawiasz się, czym go ogrzać – sprawdź jak moi klienci zaoszczędzili setki tysięcy złotych dzięki ogrzewaniu na gaz płynny. Zasubskrybuj mój kanał i zobacz w innych moich materiałach, jak prosto, łatwo i ekologicznie ogrzać swój dom. Nowe odcinki co piątek o piątej.

Jak wynika z tabeli gęstości, gaz propan w temperaturze 15°C ma gęstość około 0,507 kg na litr. Wśród dostawców panuje też określenie przelicznika – jest to dokładnie odwrotność tych wartości, czyli 1,97 l na kilogram.

Kupować zimą czy latem?

Trzy pytania chciałbym skierować w stronę tego, jak powinniśmy rozumieć kaloryczność gazu.

Czy opisuje się ją w kilogramach czy w litrach? W moim przekonaniu kaloryczność znajduje się w kilogramach, ponieważ propan jako związek chemiczny ma w swoim składzie pierwiastki węgla i wodoru, które bez względu na to, jaką zajmują objętość, przenoszą pewną dawkę energii. 

W internecie możemy znaleźć informacje zarówno o kaloryczności gazu w litrach, jak i w kilogramach – to może być mylące. Ja uważam, że kaloryczność znajduje się w kilogramach, dlatego chciałbym się skupić na ilości kilowatogodzin lub megadżuli w jednej tonie gazu.

Zgodnie z tabelą, którą przygotowałem, każda tona gazu przynosi ze sobą 12 780 kWh energii cieplnej. Jeżeli kupimy tonę gazu latem, przy temperaturze gazu wynoszącej 20°C, okaże się, że ta tona odpowiada 2000 litrów. Natomiast jeśli tę tonę kupimy zimą, przy temperaturze -5°C, to tona odpowiada 1870 litrom.

Zakładając, że cena gazu latem i zimą byłaby taka sama, okazałoby się, że kupując zimą 1870 litrów po 2 złote, kupilibyśmy 12 780 kWh za 3740 złotych. Zakładając, że latem gaz też kosztowałby 2 złote, kupując tonę, czyli 2000 litrów, płacąc 2 zł za litr, za 12 780 kWh zapłacilibyśmy 4000 złotych.

Przeliczając to na koszt kilowatogodziny, okazałoby się, że za gaz kupiony po 2 złote zimą zapłacilibyśmy 29 groszy, a za gaz kupiony latem po 2 złote za litr zapłacilibyśmy 31 groszy. 

Co to oznacza?

Jeżeli to, co mówię, jest prawdą, oznaczałoby to, że kupując 2000 litrów gazu latem po 2 złote, moglibyśmy kupić 1870 litrów zimą, po 2 złote i 14 groszy –  i uzyskalibyśmy bardzo podobną cenę za kilowatogodzinę. Więc czy to liczenie litrów jest dobre i faktycznie warto czekać na bardzo wysokie temperatury w lipcu, żeby kupować gaz latem? Odpowiedź na to pytanie zostawiam Wam.

Cześć!

Zobacz film:

Tomasz Szultka

CEO / bloger / specjalista

Nazywam się Tomasz Szultka. Prowadzę kanał YouTube pt.: „Lekcje Propan Guru”, dzięki któremu dowiesz się, jak podejmować świadome decyzje finansowe w zakresie zarządzania energią w Twoich nieruchomościach.

Zawodowo jako członek zarządu rodzinnej firmy Romgaz zajmuję się inwestycjami w branży gazu i paliw. Doradzam klientom prywatnym, biznesowym i gospodarstwom rolnym. Zasubskrybuj mój kanał, aby nie przegapić treści, dzięki którym zaoszczędzisz czas i pieniądze!

Zobacz także

Masz pytanie o instalacje?

Nie możesz znaleźć odpowiedzi w żadnym odcinku?
Napisz do mnie.