Zmowa cenowa – czy propan zdrożeje? - PropanGuru
Pobierz e-book
Aktualności
15 / 07 / 2024

Zmowa cenowa – czy propan zdrożeje?

Cześć! Dziś porozmawiamy o zmowie cenowej wśród dostawców gazu płynnego w Polsce. Skąd wiem o zmowie cenowej? Oczywiście z forów internetowych. Jak wspominałem w odcinku o wzroście cen gazu ziemnego, od 1 lipca 2024 nie obowiązuje już żadna cena ochronna ani parasol chroniący przed podwyżkami. Ceny zostały uwolnione, co zbiegło się w czasie z corocznymi sezonowymi podwyżkami cen gazu płynnego. Od kilku dni dostaję masę pytań, dlaczego tak się wydarzyło. Część osób zarzuciło mi też że nie miałem racji, mówiąc, że sytuacja z gazem ziemnym nie wpłynie na propan. Dalej podtrzymują tę tezę. Propan podrożał, ale wpływ na to miały zupełnie inne czynniki. 

W kilku odcinkach wspominałem, że najlepszy okres na zakup gazu to przełom maja i czerwca. Gaz w tym czasie jest najtańszy, bo jest po sezonie grzewczym i przed sezonem żniwnym. Na zimę gaz drożeje z kilku powodów, o których powiem w tym wpisie.

Co kształtuje ceny gazu w Polsce?

Aby zrozumieć, co kształtuje ceny gazu w Polsce, musimy przyjrzeć się trzem najbardziej popularnym notowaniom gazu płynnego na świecie: Argus, CIF ARA i DAF. Na ich podstawie importerzy kupują gaz do Polski i obliczają ceny na naszym rynku. Ważne jest, że cena gazu jest notowana w walutach obcych – w euro albo w dolarach, dlatego kursy walut mają olbrzymi wpływ na ceny gazu w Polsce.

Notowania zachodnie, takie jak CIF ARA, określają cenę kontraktu gazowego za tonę wyrażoną w dolarach w porcie Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia (w skrócie ARA). Do tego dochodzi marża importera, koszty dystrybucji i marża pośredników
Jak widzicie, ceny gazu w ostatnich tygodniach były bardzo zmienne. Ceny gazu płynnego CIF ARA, czyli w portach w Europie Zachodniej rosły w ostatnich tygodniach. Podwyżki zaczęły się na długo przed początkiem lipca i niestety, zbiegły się w czasie z uwolnieniem cen gazu w Polsce.
Jakie są przewidywania na najbliższe tygodnie? Nie ma wyraźniejszych przesłanek ku temu, żeby ceny wzrosły o więcej niż 30-50 dolarów. Czyli spodziewam się że wzrost o kolejne 10-15 groszy to już górny limit i taka cena utrzyma się pewnie do jesieni lub wczesnej zimy. 

Co spowodowało podwyżki?
Powodów jest kilka.

  1. Pierwszym są potrzeby rolników, które – choć nie są tak intensywne, jak w październiku i listopadzie – mają duży wpływ na ceny.
  2. Co roku w lipcu przypadają także serwisy rafinerii przetwarzających ropę naftową w Rosji. Kiedy podaż jest mniejsza, cena rośnie.
  3. Kolejnym problemem logistycznym jest próba wymuszenia na rządzie Białorusi działań w związku z zajściami na granicy i bardzo skrupulatne odprawy celne polskich celników, które wydłużają nawet do 33 godzin przejazd pociągów przez granice. Ograniczyło to wolumen ściąganego gazu aż o 50% – o tym przeczytacie TUTAJ.

Inne informacje mówią o tym, że winne są sankcje związane z inwazją Rosji na Ukrainę, które ograniczają możliwość transakcji z rosyjskimi firmami. Część firm na polskim rynku zdecydowała się nie kupować gazu z Rosji już na samym początku ze względów etycznych. Moja firma również przez pierwsze 1,5 roku nie kupowała rosyjskiego gazu. Część klientów wspierała tę decyzję, a część oczekiwała konkurencyjnych cenowo ofert. Rynek był wciąż zalewany tańszym gazem z Rosji, który trafiał z Polski na rynek ukraiński.

Embargo na gaz z Rosji

Na dziś opieramy się na długoterminowych kontraktach na gaz z Zachodu, ale na życzenie klienta, choć zawsze z pewnymi dylematami, możemy również przywieźć gaz ze Wschodu. Dylemat ten będzie aktualny tylko przez kilka miesięcy, ponieważ od 20 grudnia do Polski prawdopodobnie nie wjedzie już żaden rosyjski gaz ze względu na 12. pakiet sankcji, który objął również większość kodów CN.

Na rynku pojawiają się firmy oferujące gaz rzekomo nie z Rosji, ale z krajów sąsiadujących, co może być próbą obejścia embarga. Przypuszczam, że komplikacje, które powstaną pod koniec roku, będą tymczasowe. Gaz może być trudniej dostępny przez kilka miesięcy, po czym sytuacja wróci do normy. Większość propanu sprzedawanego detalicznie od lat pochodzi z Zachodu, a importerzy od miesięcy starają się zabezpieczyć przed przestojami, rozbudowując infrastrukturę w portach i kupując ją za granicą. 

A co z ceną? Powiecie, że cena detaliczna wzrosła bardziej niż te 15 groszy . Dlaczego tak się stało? Wschodnie terminale były wypełnione tańszym gazem, jednak remonty na rosyjskich terminalach sprawiły, że dostępność wschodniego gazu jest niewielka, a jego cena dorównała cenom zachodnim.
Kluczowa informacja mówi o problemach z transferem pieniędzy do Rosji i kontrolach skarbowych w przedsiębiorstwach importujących gaz z Rosji. Jeden z głównych rosyjskich dostawców gazu do Polski – firma Sibur – poprosiła swoich klientów o wstrzymanie płatności za faktury i ograniczyła dostawy kolejnego towaru, ponieważ pieniądze są zatrzymywane na europejskich kontach. Może to oznaczać, że mimo iż embargo wchodzi w życie 20 grudnia, technicznie zacznie obowiązywać już w najbliższych dniach.

Czy odbiorcy propanu są bezpieczni?
W mojej ocenie jesteśmy bezpieczni, bo na dziś i tak część gazu płynnego eksportujemy chociażby na Ukrainę. Na pewno moi klienci mogą czuć się bezpieczni. Zachęcam do tankowania już teraz, by uniknąć największego zamieszania, które dotknie głównie użytkowników propan-butanu, czyli kierowców samochodów zasilanych gazem.

To tyle na temat zmowy cenowej dostawców LPG, związanej z lipcowym uwolnieniem cen gazu ziemnego i zachłannością dystrybutorów. Mam nadzieję, że odcinek ten przybliżył Wam też, jak wygląda kwestia embarga i jakie będą jego konsekwencje. Ceny możecie na bieżąco sprawdzać na stronie głównej.

W prawym górnym rogu pokazuję średnie ceny z różnych regionów. Jeśli interesuje Was większa ilość w niższej cenie, zaproponujcie swoją cenę w formularzu zgłoszeniowym.
Pamiętajcie, że to tylko moje przypuszczenia, oparte na analizie danych wstecznych i odrobinie wiedzy z rynku. Decyzję o zakupie gazu podejmujcie zawsze samodzielnie i w oparciu o własne dane lub intuicję. 

Zobacz film:

Tomasz Szultka

CEO / bloger / specjalista

Nazywam się Tomasz Szultka. Prowadzę kanał YouTube pt.: „Lekcje Propan Guru”, dzięki któremu dowiesz się, jak podejmować świadome decyzje finansowe w zakresie zarządzania energią w Twoich nieruchomościach.

Zawodowo jako członek zarządu rodzinnej firmy Romgaz zajmuję się inwestycjami w branży gazu i paliw. Doradzam klientom prywatnym, biznesowym i gospodarstwom rolnym. Zasubskrybuj mój kanał, aby nie przegapić treści, dzięki którym zaoszczędzisz czas i pieniądze!

Zobacz także

Masz pytanie o instalacje?

Nie możesz znaleźć odpowiedzi w żadnym odcinku?
Napisz do mnie.